• Wyślij mi nowe hasło |
  • Rejestracja
hand
  • Użytkownicy
  • Grupy
  • Fotki
  • Szukaj
  • FAQ
  • Facebook
  • Sklep
Forum Imperium Sportu Strona Główna -> Imperium Sportu -> Suplementacja PRO ! -> Nowe nadzieje w leczeniu cukrzycy
Wersja do wydruku
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
1, 2  »
Imprerium Sportu - Kategorie
Zobacz poprzedni temat - Zobacz następny temat  
Krzychacz
Ta osoba mog�a wygra� od�ywk� ale nie zd��y�a, wygra jedynie nagrod� pocieszenia (100 sog�w)

Zasłużony dla IS


Status: PIMP


Dołączył: 25 Sty 2004
Posty: 33917
Galeria:Krzychacz


Status: Offline
SoGi: 0

Przyznano MP: 24
Od: ZMT
Post Wysłany: Nie Mar 07, 2004 20:04      Temat postu:  Nowe nadzieje w leczeniu cukrzycy Odpowiedz z cytatem
Cukrzyca jest chorobą wynikającą z niedoboru insuliny. Podstawowym leczeniem jest substytucja, czyli uzupełnienie niedoboru insuliny. Niedogodnością jest konieczność podawania tego hormonu pozajelitowo - w postaci wstrzyknięć dotkankowych; insulina jako Białko nie wchłania się z przewodu pokarmowego. Poszukiwanie doustnie działającej insuliny, mimo usilnych badań nie zostało jak dotychczas uwieńczone pozytywnym efektem.

Prowadzone są próby przeszczepów trzustki lub wysp trzustkowych zawierających wytwarzające insulinę komórki beta. Mogłoby to być pewnym rozwiązaniem w leczeniu cukrzycy typu 1. Podejmuje się próby terapii genowej, polegającej na wykorzystaniu inżynierii genetycznej do zainicjowania wytwarzania macierzystych komórek typu beta. W celu zapobiegania odrzucenia przeszczepu próbuje się użyć w tym celu komórek macierzystych biorcy (chorego).

Pewnym postępem jest wprowadzenie do lecznictwa nowych preparatów insuliny ludzkiej, a mianowicie Lispo (Humalog) i Aspart (NowoRapid) o szybkim i krótkim działaniu, które podaje się bezpośrednio przed posiłkami. Niewątpliwie najbardziej właściwe byłoby stosowanie programowanych minipomp z insuliną, która byłaby wstrzykiwana w dawkach adekwatnych do aktualnego poziomu glukozy we krwi. To jednak na razie "muzyka przyszłości".

Wobec tego co nam pozostaje i na czym polega aktualny postęp w zakresie farmakoterapii cukrzycy?

Nowym kierunkiem jest synteza związków, które wzmagają wrażliwość tkanek na insulinę. Chodzi o to, aby niewielkie ilości wydzielanej przez chorą trzustkę insuliny wystarczyły do właściwej "gospodarki" węglowodanowej. Takimi lekami są m.in. rosiglitazon i pioglitazon. Są one skuteczne w leczeniu cukrzycy typu 2, zwłaszcza przy podawaniu łącznym z insuliną i innymi doustnymi lekami przeciwcukrzycowymi. Wrażliwość na insulinę zwiększają również leki pobudzające receptory insulinowe. Takimi lekami są m.in. oksazolidynon i benzylogenylotyrozyna - leki te znajdują się obecnie w stadium badań klinicznych.

Okazało się, że wrażliwość na insulinę wzmagają również związki wanadu - pierwiastek ten zwiększa także przenikanie glukozy do wnętrza komórki.

Niektóre z dotychczas stosowanych doustnych leków przeciwcukrzycowych, np. tolbutamid, wzmagają wydzielanie insuliny z komórek beta wysp trzustkowych. Ostatnio wykazano, że bardziej skutecznie w tym zakresie działa pochodna benzamidu - repaglimid. Związek ten wzmaga wybiórczo poposiłkowe wydzielanie insuliny.

Podsumowując - w ostatnich latach dokonano istotnego postępu w zakresie farmakoterapii cukrzycy. Sądzi się, że najbliższe lata będą jeszcze bardziej owocne.

ŻRÓDŁO: http://www.resmedica.pl/zdinfo1000.html
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
festus
Moderator


Status: MEGA DEALER


Dołączył: 05 Mar 2003
Posty: 1437
Galeria:festus
Skąd: xxxxxx

Status: Offline
SoGi: 2820
Post Wysłany: Pon Mar 08, 2004 18:57      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
Wrzuć to do dopingu albo linka daj tam _usmiech.gif napewno wiele osob sie ucieszy _usmiech.gif Pozdro

_________________
UWAGA: W dziale (NWF) w podwieszonych postach co 3-4 dni robione są porządki, w trakcie których usuwane są wszystkie zbędne wypowiedzi, najlepsze i najkonkretniejsze są nagradzane sogami. Wszelkiego rodzaju reklamy bądź linki odnoszące się do stron komercyjnych będą usuwane i surowo karane zgodnie z zaleceniami właściciela forum.
POZDRAWIAM
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-gadu
jaga





Dołączył: 30 Sty 2004
Posty: 500
Galeria:jaga
Skąd: Kraków

Status: Offline
SoGi: 2318
Post Wysłany: Pon Mar 08, 2004 21:23      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Niewątpliwie najbardziej właściwe byłoby stosowanie programowanych minipomp z insuliną, która byłaby wstrzykiwana w dawkach adekwatnych do aktualnego poziomu glukozy we krwi. To jednak na razie "muzyka przyszłości".

to troche nieaktualne dane...
jednym z przykładów jest pompa insulinowa; to juz nie jest "muzyka przyszłości", jest stosowana z powodzeniem, choć to droga "zabawka"ułatwiajaca życie

_________________
"skarć mędrca a będzie cie kochał
skarć głupca a będzie cie nienawidził"
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Krzychacz
Ta osoba mog�a wygra� od�ywk� ale nie zd��y�a, wygra jedynie nagrod� pocieszenia (100 sog�w)

Zasłużony dla IS


Status: PIMP


Dołączył: 25 Sty 2004
Posty: 33917
Galeria:Krzychacz


Status: Offline
SoGi: 0
Post Wysłany: Wto Mar 09, 2004 21:16      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
masz rację - choć jest to takie skomplikowane i drogie że hoho
dokładnie jednak nie wiem kiedy zart został napisany.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
jaga





Dołączył: 30 Sty 2004
Posty: 500
Galeria:jaga
Skąd: Kraków

Status: Offline
SoGi: 2318
Post Wysłany: Wto Mar 09, 2004 22:18      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
został napisany w 2000 roku,10 paxdziernika Wink
od tego czasu wiele sie zmieniło,
akurat co nieco o cukrzycy słyszałam...
a taka pompa to wspaniała sprawa

pozdrawiam:)

_________________
"skarć mędrca a będzie cie kochał
skarć głupca a będzie cie nienawidził"
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ZMT
Moderator


Wiek: 49

Dołączył: 03 Sty 2003
Posty: 4425
Galeria:ZMT
Skąd: Poznan

Status: Offline
SoGi: 3109
Post Wysłany: Sro Mar 10, 2004 8:59      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
pompa dobra rzecz, lepsza rzecz madra dieta pomagajaca zapobiegac, jak i minimalizowac skutki choroby

_________________
Pokój z Tobą
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Miętki





Dołączył: 30 Cze 2003
Posty: 129
Galeria:Miętki
Skąd: Lubartów,lubelskie

Status: Offline
SoGi: 2
Post Wysłany: Sro Mar 10, 2004 11:37      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
To się zgadza ale akurat mam przyjaciela chorego na cukrzyce-niedawno wykrytą.I powiem że ta odpowiednia dieta to tak naprawde niewesoła sprawa.
Pozdro.

_________________
To co najlepsze w tym sporcie jest niewidoczne dla oka..szkoda że tak wielu o tym zdaje sie nie wiedziećSad
Nie znosze kolesi-pozerów,koksów(większości),dresów,skór i łysych główek do kompletu.Łancuchy i te sprawy...hrhrhrr
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ZMT
Moderator


Wiek: 49

Dołączył: 03 Sty 2003
Posty: 4425
Galeria:ZMT
Skąd: Poznan

Status: Offline
SoGi: 3109
Post Wysłany: Sro Mar 10, 2004 12:00      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
1. pytanie odpowiednia dieta wg lekarzy Question
2. to mnie nie dziwi ze nie jest wesola
3. zapraszam czesciej

_________________
Pokój z Tobą
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Krzychacz
Ta osoba mog�a wygra� od�ywk� ale nie zd��y�a, wygra jedynie nagrod� pocieszenia (100 sog�w)

Zasłużony dla IS


Status: PIMP


Dołączył: 25 Sty 2004
Posty: 33917
Galeria:Krzychacz


Status: Offline
SoGi: 0
Post Wysłany: Sro Mar 10, 2004 13:01      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
Zawartość cukrów musi byc ściśle ustalona i godziny posiłków równierz.
Mój kuzyn jest też cukrzykiem i powiem wam że nogi, pośladki to ma tak posiniaczone że aż nieciekawie wygląda takie coś i jest męczace tak wszystkiego pilnować - dieta i kłucie.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Miętki





Dołączył: 30 Cze 2003
Posty: 129
Galeria:Miętki
Skąd: Lubartów,lubelskie

Status: Offline
SoGi: 2
Post Wysłany: Sro Mar 10, 2004 18:34      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
2. Tak wlasnie chodzi o diete ustalana przez lekarza.
3. Dzięki,postaram się częściej zaglądać.Przeglądałeś co się dzieje w naszym dziale?(Suple)
Pozdro.

_________________
To co najlepsze w tym sporcie jest niewidoczne dla oka..szkoda że tak wielu o tym zdaje sie nie wiedziećSad
Nie znosze kolesi-pozerów,koksów(większości),dresów,skór i łysych główek do kompletu.Łancuchy i te sprawy...hrhrhrr
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
GORO





Dołączył: 19 Sty 2004
Posty: 372
Galeria:GORO


Status: Offline
SoGi: 567
Post Wysłany: Czw Mar 11, 2004 13:20      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
najlepsza dieta to tluszcz i bialko jedzcie tak a nigdy nie dostaniecie cukrzycy
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Krzychacz
Ta osoba mog�a wygra� od�ywk� ale nie zd��y�a, wygra jedynie nagrod� pocieszenia (100 sog�w)

Zasłużony dla IS


Status: PIMP


Dołączył: 25 Sty 2004
Posty: 33917
Galeria:Krzychacz


Status: Offline
SoGi: 0
Post Wysłany: Czw Mar 11, 2004 15:47      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
GORO - widać że się nie znasz
cukrzyca nie jest chorobą spowodowaną jedzeniem węglowodanów - może mieć wiele przyczyn - także genetyczne
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ZMT
Moderator


Wiek: 49

Dołączył: 03 Sty 2003
Posty: 4425
Galeria:ZMT
Skąd: Poznan

Status: Offline
SoGi: 3109
Post Wysłany: Czw Mar 11, 2004 18:52      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
hmmm jest to dyskusyjne aczkolwiek nie mozna wykluczyc i tego wariantu
natomiast istnieje spore powiazanie miedzy iloscia spozywanych ww a iloscia zachorowan na cukrzyce 2 typu

_________________
Pokój z Tobą
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Krzychacz
Ta osoba mog�a wygra� od�ywk� ale nie zd��y�a, wygra jedynie nagrod� pocieszenia (100 sog�w)

Zasłużony dla IS


Status: PIMP


Dołączył: 25 Sty 2004
Posty: 33917
Galeria:Krzychacz


Status: Offline
SoGi: 0
Post Wysłany: Czw Mar 11, 2004 19:41      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
Masz rację, ale nie jest to absolutnie głównym powodem zachorowania na cukrzyce - w przeciwnym razie najwięcej zachorowań było by wśród małych dzieci, które potrafia wsysnąć niemal tyle cukierków w jednym dniu - ile same ważą, a a cukrzyca nabyta ujawnia się głównie w wieku po 40 roku życia.

Pamietam jeszzce jak biologica na biologii kogos tam właśnie wyśmiała, bo stwierdził, że choruje się na nią głównie z powodu zjadania zbyt dużej ilości węglowodanów.

Jest jednak faktem, że niezdrowa dieta, brak sportu i niezdrowy styl życia w znacznym stopniu przyczyniają się do wielu chorób - w tym i do cukrzycy.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Krzychacz
Ta osoba mog�a wygra� od�ywk� ale nie zd��y�a, wygra jedynie nagrod� pocieszenia (100 sog�w)

Zasłużony dla IS


Status: PIMP


Dołączył: 25 Sty 2004
Posty: 33917
Galeria:Krzychacz


Status: Offline
SoGi: 0

Przyznano MP: 49
Od: TIGY
Post Wysłany: Czw Mar 11, 2004 19:44      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
Cukrzyca
Tak jak astma, cukrzyca jest kolejną chorobą, która wykazuje tendencję wzrostową. W ciągu życia jednej tylko generacji, liczba stwierdzonych przypadków cukrzycy zwiększyła się sześciokrotnie. Uważa się, że przyczyną tego stanu rzeczy jest wiele czynników (m.in. otyłość) i z pewnością wpływ na to mają także uwarunkowania genetyczne. Jednakże dziedziczność nie jest tym czynnikiem, z powodu którego prawie wszyscy zapaśnicy sumo są cukrzykami; są nimi raczej z powodu nadzwyczaj tłustej diety. Jedna rzecz jest natomiast obecnie pewna, że ludzie cierpiący na cukrzycę, mogą odnieść bardzo dużą korzyść, stosując bogatą w błonnik dietę wegetariańską. Badania lekarskie prowadzone w tej dziedzinie sugerują, że osoby, które już stosują taki rodzaj diety, mają o 45% zredukowane ryzyko zachorowania na tę chorobę. Z drugiej strony - ludzie jedzący mięso sześć albo i więcej razy w tygodniu, są prawie cztery razy bardziej narażeni na zachorowanie na cukrzycę niż wegetarianie.

źródło: Cukrzyca
Tak jak astma, cukrzyca jest kolejną chorobą, która wykazuje tendencję wzrostową. W ciągu życia jednej tylko generacji, liczba stwierdzonych przypadków cukrzycy zwiększyła się sześciokrotnie. Uważa się, że przyczyną tego stanu rzeczy jest wiele czynników (m.in. otyłość) i z pewnością wpływ na to mają także uwarunkowania genetyczne. Jednakże dziedziczność nie jest tym czynnikiem, z powodu którego prawie wszyscy zapaśnicy sumo są cukrzykami; są nimi raczej z powodu nadzwyczaj tłustej diety. Jedna rzecz jest natomiast obecnie pewna, że ludzie cierpiący na cukrzycę, mogą odnieść bardzo dużą korzyść, stosując bogatą w błonnik dietę wegetariańską. Badania lekarskie prowadzone w tej dziedzinie sugerują, że osoby, które już stosują taki rodzaj diety, mają o 45% zredukowane ryzyko zachorowania na tę chorobę. Z drugiej strony - ludzie jedzący mięso sześć albo i więcej razy w tygodniu, są prawie cztery razy bardziej narażeni na zachorowanie na cukrzycę niż wegetarianie.

Cukrzyca
Tak jak astma, cukrzyca jest kolejną chorobą, która wykazuje tendencję wzrostową. W ciągu życia jednej tylko generacji, liczba stwierdzonych przypadków cukrzycy zwiększyła się sześciokrotnie. Uważa się, że przyczyną tego stanu rzeczy jest wiele czynników (m.in. otyłość) i z pewnością wpływ na to mają także uwarunkowania genetyczne. Jednakże dziedziczność nie jest tym czynnikiem, z powodu którego prawie wszyscy zapaśnicy sumo są cukrzykami; są nimi raczej z powodu nadzwyczaj tłustej diety. Jedna rzecz jest natomiast obecnie pewna, że ludzie cierpiący na cukrzycę, mogą odnieść bardzo dużą korzyść, stosując bogatą w błonnik dietę wegetariańską. Badania lekarskie prowadzone w tej dziedzinie sugerują, że osoby, które już stosują taki rodzaj diety, mają o 45% zredukowane ryzyko zachorowania na tę chorobę. Z drugiej strony - ludzie jedzący mięso sześć albo i więcej razy w tygodniu, są prawie cztery razy bardziej narażeni na zachorowanie na cukrzycę niż wegetarianie.

źródło: http://viva.eko.org.pl/art4.htm
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Krzychacz
Ta osoba mog�a wygra� od�ywk� ale nie zd��y�a, wygra jedynie nagrod� pocieszenia (100 sog�w)

Zasłużony dla IS


Status: PIMP


Dołączył: 25 Sty 2004
Posty: 33917
Galeria:Krzychacz


Status: Offline
SoGi: 0

Przyznano MP: 99
Od: TIGY
Post Wysłany: Czw Mar 11, 2004 19:46      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
CUKRZYCA II
Cukrzyca typu II jest chorobą ludzką. Żadne zwierzę nie może jeść w ten sposób, w jaki odżywiają się chorzy na cukrzycę. Nie jest to możliwe. Cukrzyca typu I spotykana jest jeszcze u świnek i piesków. U świnek oszczędnie karmionych, z niedoborem białka i u zatuczonych piesków pokojowych, które surowego mięsa już nie jedzą, a najbardziej smakuje im czekolada, cukierki, torciki, ciastka, a nawet jabłka. Przyczyną cukrzycy typu I i typu II, jak sama nazwa wskazuje, jest cukier. Ten z cukru, miodu, jabłek, soków owocowych, mąki ziemniaczanej, ryżu, chleba, bułek i ciastek. Mechanizm obrony przed cukrem, którego tkanki i narządy człowieka po prostu nie chcą, jest inny w cukrzycy typu I (pastwiskowego) niż w cukrzycy typu II (korytkowego), ale skutki podobne. Cukrzyca typu II jest zaliczana do czynników ryzyka w chorobie wieńcowej, otyłości czy miażdżycy, ale faktycznie nie jest to żaden czynnik ryzyka. Jest to objaw (choroba) spowodowana wspólną przyczyną wyższą. Tak jak dym nie jest przyczyną ognia, tak i cukrzyca nie jest przyczyną innych chorób. Ocenia się, że na cukrzycę typu II choruje w Polsce ponad 900 tysięcy ludzi. Koszty leczenia, koszty mniej wydajnej pracy u cukrzyków, koszty krótszego życia u cukrzyków (cukrzyca typu II skraca życie średnio o 25 proc.), inne koszty, za które płacimy wszyscy, są przy cukrzycy ogromne. Oceniano koszty cukrzycy w Polsce na 400 miliardów złotych rocznie w czasach, gdy przeciętna pensja była niższa niż 10 tysięcy złotych [!). Człowiek, w którego diecie cukry i tłuszcze występują w ilościach kalorycznie zbliżonych (np. po 45 proc. energii z tłuszczów i 45 proc. energii z węglowodanów) podobny jest do kierowcy samochodu, który połowę energii otrzymuje w benzynie (tłuszcze), a połowę w węglu z wodą (węglowodany). W takich warunkach żaden organizm nie będzie wydalał tłuszczu, a kierowca nie będzie wylewał benzyny i usiłował jeździć na węglu z wodą (węglowodanach). Jeździ więc mniej, tylko na benzynie, część węgla przetwarzając na benzynę, a resztę po prostu wyrzuca. Chorzy na cukrzycę typu II przetwarzają glukozę na tłuszcze i cholesterol, zyskując przy tym tlen, a następnie wodór. Tkanki same wytwarzają tlen z glukozy. Właśnie dlatego tkanki chorego na cukrzycę, ale także tkanki chorego na miażdżycę i otyłość są odporne na niedobór tlenu na czas znacznie dłuższy, niż się to spotyka u ludzi zdrowych. Żaden człowiek nie choruje na tłuszczycę. Na cukrzycę choruje wielu ! Dotychczas stosowane metody leczenia cukrzycy, nie są metodami leczenia cukrzycy. Są to metody leczenia wysokiego poziomu glukozy we krwi, a nie cukrzycy. Po to człowiek powinien się leczyć, aby wyzdrowieć i być zdrowym. Leczony metodami dotychczas stosowanymi z cukrzycy wyleczonym nie będzie. Cukrzyca typu I jest chorobą "ubogopastwiskową" i była omówiona przy chorobach zaliczonych do tak zwanych zespołów antymiażdżycowych. Z cukrzycy typu I i typu II wyleczyć się można. Prawie w każdym przypadku. W cukrzycy typu II trzeba sporo wiedzieć jak to zrobić, w cukrzycy typu 1 trzeba wiedzieć znacznie więcej. Dlatego można leczyć się i wyleczyć z cukrzycy typu II w domu, natomiast przy cukrzycy typu I, przez pierwsze kilkanaście dni, chory powinien przebywać w szpitalu. Zwłaszcza w szpitalu powinno przebywać dziecko. Dotychczas w żadnym szpitalu nie leczy się przyczynowo cukrzycy typu 1 tak, aby tę cukrzycę wyleczyć. Zwracałem się do wielu profesorów i lekarzy z propozycją leczenia i wyleczenia tej cukrzycy. Dotychczas było to bezskuteczne. Jeżeli ktoś "wie", że cukrzycy wyleczyć nie można, to nie można go przekonać, że jednak można. "Nie ma chorób nieuleczalnych, niedostateczna jest tylko nasza wiedza" - napisał prof. Julian Aleksandrowicz. i miał rację. Nie tylko w odniesieniu do cukrzycy. Cukrzycę typu II można leczyć głodem (obozy koncentracyjne), bardzo znacznym ograniczeniem spożycia tłuszczów i zastąpieniem ich przez węglowodany (też obozy koncentracyjne), podawaniem tłuszczów najmniej wartościowych biologicznie i kalorycznie, czyli tłuszczów o wielu wiązaniach nienasyconych (olej z wiesiołka, kukurydzy, soi), tłuszczów nie zawierających potrzebnych witamin i enzymów niezbędnych do ich spalenia, które występują w naturalnych tłuszczach zwierzęcych. Każdy z tych sposobów znacznie skraca życie człowieka i wybitnie degraduje umysł ludzki. Przy pomocy tych metod z cukrzycy wyleczyć się nie można, można natomiast znacznie częściej zachorować na raka. Cukrzyca typu II obecnie jest "leczona" najczęściej lekami doustnymi, wymuszającymi zwiększone wytwarzanie insuliny przez własną trzustkę. Przy dotychczasowym modelu żywienia i zwiększonym wytwarzaniu insuliny pod wpływem leków, dochodzi do szybkiego rozwoju miażdżycy. Insulina bowiem znacznie bardziej przyspiesza cykl pentozowy przemiany glukozy niż cykl heksozowy. Wniosek : leki doustne stosowane w "leczeniu" cukrzycy typu II znacznie przyspieszają rozwój miażdżycy. Przyczynowe leczenie cukrzycy typu II polega na około 10-krotnym zmniejszeniu spożywanych węglowodanów i zastąpieniu ich przez tłuszcze. Powinny to być tłuszcze o najwyższej wartości kalorycznej, czyli nasycone wodorem w pełni, najlepiej w postaci wolnych kwasów tłuszczowych o długich łańcuchach. Powinny to być tłuszcze o najwyższej wartości biologicznej: żółtko jaja, szpik kostny, łój wołowy, słonina, masło, śmietana. Takie leczenie jest bezpieczne, zawsze skuteczne, może być prowadzone w warunkach domowych, a wyleczenie cukrzycy uzyskuje się praktycznie u każdego chorego w okresie od 3 tygodni do 3 miesięcy, bardzo rzadko dłuższym. Ktoś dociekliwy może zapytać : "jeżeli natychmiast ograniczę spożycie węglowodanów 10 razy, to od następnego dnia już nie powinienem mieć cukrzycy. Dlaczego zatem na wyleczenie muszę czekać kilka tygodni, a nawet miesięcy?". Odpowiedź jest następująca: nagłe wprowadzenie żywienia optymalnego zmusza organizm do przebudowy, do wyrzucenia z komórek niepotrzebnych już maszyn (enzymów), a do zbudowania innych. Enzymy używane do spalania cukru, do jego przetwarzania na tłuszcze i cholesterol, stają się niepotrzebne. Organizm je spala. Są to enzymy zbudowane z białka. Ponad połowa tych enzymów (ich wagi) jest przetwarzana przy tej okazji na glukozę. Jest zatem tak, że cukru zjadamy mało, ale wytwarzamy go sporo. Oczywiście do czasu. Najwięcej cukru z niepotrzebnych już enzymów organizm wytwarza w pierwszym tygodniu, z każdym następnym tygodniem wytwarza ich mniej, po 3 tygodniach (u młodych), a po 3 miesiącach u starszych, schorowanych, z ciężką miażdżycą. Po przygotowaniu teoretycznym, po nauczeniu się tego, o czym piszę wyżej, po zapewnieniu sobie możliwości częstego badania poziomu glukozy we krwi, należy:
1. jednym dniu wprowadzić żywienie optymalne w pełnym zakresie.
2. Chory przyjmujący do 3 tabletek na dobę, może je od razu odstawić.
3. Chorzy przyjmujący 4 i więcej tabletek na dobę zmniejszają ich ilość o 50 proc.
4. Chorzy przyjmujący insulinę w dawkach powyżej 15 - 20 dobę powinni natychmiast zmniejszyć jej dawkę średnio o połowę
5. Insulinę podawać 1 raz na dobę, najlepiej rano. Powinna być to insulina działająca długo, a nie krótko.
6. Badać poziom glukozy we krwi.
7. Nie dopuszczać do spadku poziomu glukozy we krwi poniżej 100 mg% i do wzrostu tego poziomu powyżej 200 mg%, korygując odpowiednio dawkę przyjmowanego leku.
8. Przy poziomie glukozy we krwi poniżej 140 mg% na czczo należy zmniejszyć dawkę leku o dalsze 50 ó, a następnie leki odstawić.
Podany wyżej schemat postępowania jest schematem orientacyjnym. Przy ograniczaniu lub odstawianiu tabletek, czy insuliny, należy kierować się poziomem glukozy we krwi. Po wprowadzeniu żywienia optymalnego nie ma dużych wahań poziomu glukozy we krwi w różnych porach dnia. Poza pierwszymi dniami, nie musi się często badać poziomu glukozy we krwi. Wydalanie glukozy z moczem ustępuje znacznie szybciej, niż spadek poziomu tej glukozy we krwi. U części ludzi mogą pojawić się w moczu tak zwane ciała ketonowe. Oznacza się je krzyżykami. Od jednego krzyżyka do 4. Przy jednym - dwu krzyżykach nie ma powodu do zmartwienia. Przy trzech, a zwłaszcza czterech, należy dietę skorygować. Nie trzeba bać się ciał ketonowych. U ludzi na diecie bogatotłuszczowej ciała te są wytwarzane przez organizm jako "paliwo" lepsze od wolnych kwasów tłuszczowych. Są one pobierane przez mózg, serce, inne narządy w pierwszej kolejności. Nie należy odstępować od żywienia optymalnego, należy tylko skorygować dietę. Ciała ketonowe pojawiają się zwykle między 6 -10 dniem od zmiany diety. Również w głodówkach "leczniczych" pojawiają się ciała ketonowe w moczu, co nie jest powodem do przerwania głodówki. W szóstym dniu głodówki ilość energii z tłuszczów wynosi około 85 proc., z białek 13 proc., z węglowodanów tylko 2 proc. W szóstym - siódmym dniu głodówki głodujący czuje się najlepiej, ponieważ jego organizm jest na diecie optymalnej z nieco za dużym spalaniem białek. Później już nie jest tak dobrze. Przy żywieniu optymalnym kwasica (ciała ketonowe) trafia się mniej często niż przy głodówce. Powstające przejściowo ciała ketonowe są bardzo dobrym źródłem energii dla wielu tkanek. Ale możliwość ich spalania jest ograniczona. Człowiek może w spoczynku spalać około 2,5 g tłuszczu na 1 kg wagi bez wydalania ciał ketonowych; w moczu. Zatem u człowieka o wadze 70 kg spalenie 175 g tłuszczu na dobę (tłuszczu własnego i podawanego w pokarmie łącznie) nie powoduje jeszcze wydalania ciał ketonowych z moczem. Trzeba sprawdzać, zwłaszcza między 6 a 10 dniem, czy w moczu są ciała ketonowe i na ile krzyżyków ich jest. Jeśli będą 3 - 4 krzyżyki należy zmniejszyć zapotrzebowanie organizmu na energię z pokarmu (własny tłuszcz szybko się spala), jeść mniej, podawać tłuszcze o najwyższej wartości biologicznej, ograniczyć aktywność fizyczną, przebywać w cieple. Spożywać przejściowo produkty alkalizujące takie jak żółtko jaj, śmietana czy jarzyny, a ograniczyć zakwaszające, takie jak mięso, ryby, drób, orzechy. Można też nieco zwiększyć spożycie węglowodanów do 50-60 g/dobę. U człowieka o wadze 70 kg spożywanie około 50 g węglowodanów na dobę, zapobiega powstawaniu ciał ketonowych. Uwaga: przy ciężkiej niewydolności nerek, wysokim poziomie mocznika i kreatyniny we krwi, mogą być pewne kłopoty zdrowotne. Wprowadzenie żywienia optymalnego powoduje wzmożone spalanie białek, to powoduje wzrost poziomu mocznika i kreatyniny we krwi, a to może spowodować niewydolność nerek. W tym przypadku należy postępować bardzo rozważnie, ograniczyć znacznie podaż białka w diecie, na wszelki wypadek udać się (ze swoim jedzeniem) do szpitala na oddział wewnętrzny lub nefrologiczny. O ile znajdzie się lekarza, który się na to zgodzi. Z tym może być najtrudniej.


źródło: http://ikoiko.republika.pl/leczenie/cukrzyca2.html
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Krzychacz
Ta osoba mog�a wygra� od�ywk� ale nie zd��y�a, wygra jedynie nagrod� pocieszenia (100 sog�w)

Zasłużony dla IS


Status: PIMP


Dołączył: 25 Sty 2004
Posty: 33917
Galeria:Krzychacz


Status: Offline
SoGi: 0
Post Wysłany: Czw Mar 11, 2004 19:48      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
CUKRZYCA 1
Cukrzyca typu I zwana jest młodzieńczą lub insulinozależną. Na cukrzycę typu 1 choruje w Polsce ponad 100 tysięcy ludzi. 5ą to przeważnie ludzie młodzi. 5tarszych nie ma. Ci bowiem wymierają wcześniej. Cukrzyca typu 1 skraca życie średnio o 30 proc., znacznie pogarsza jakość życia, kosztuje społeczeństwo bardzo dużo, więcej niż cukrzyca typu II. Wśród zwierząt żyjących w warunkach naturalnych, trawożernych i mięsożernych, cukrzyca ta nie występuje. Na cukrzycę zapadają przedstawiciele tych gatunków, które z braku wiedzy (człowiek) lub pod wpływem człowieka (psy, trzoda chlewna) odżywiane są produktami przeznaczonymi dla trawożernych, gdy ich skład diety jest jeszcze gorszy niż występuje on u trawożernych. Cukrzyca typu 1 nie występuje u Eskimosów, Masajów, Hunzów, pasterzy z Jakucji, Abchazji, Gruzji, Bułgarii. Przyczyną cukrzycy typu 1 jest cukier, czyli dieta, w której na 1 g białka przypada więcej lub znacznie więcej węglowodanów, niż się to spotyka w diecie zwierząt trawożernych. Do spalania węglowodanów potrzeba dużo białka, witamin, magnezu i innych mikroelementów, których nie ma zupełnie w cukrze, słodzonych płynach, miodzie, czy mące ziemniaczanej. Jest ich za mało we wszystkich produktach pochodzenia roślinnego, w których na 1 g białka przypada ponad 10 g węglowodanów. Dieta, w której jest za mało białka zmusza organizm do spożywania większej ilości pożywienia, dla pozyskania większej ilości białka, witamin, minerałów, ale i do spożywania zbyt dużej ilości węglowodanów. Białka do spalania węglowodanów w takiej diecie brakuje. Brakuje witamin i magnezu do spalania węglowodanów. Organizm radzi sobie w ten sposób, że część węglowodanów przetwarza na tłuszcze, gdyż oszczędza w ten sposób Białko, witaminy czy magnez. Do spalania węglowodanów, do ich przetwarzania na tłuszcz, cholesterol, czy na inne sposoby potrzebna jest insulina. Przyczyną insuliny jest cukier. Gdy nie ma węglowodanów w diecie, wytwarzanie insuliny u człowieka jest minimalne. W zależności głównie od składu diety i od szeregu innych czynników zależy to, w jaki sposób dostarczane węglowodany będą przetworzone. Od tego z kolei zależy ile potrzeba w diecie gramów cukru, na wytworzenie 1 jednostki insuliny. Może to być 6, 10, 15 g cukru na 1 jednostkę insuliny. Organizm cukru nie chce. Musi się przed nim bronić. W cukrzycy typu 1 broni się głównie w ten sposób, że niszczy komórki beta trzustki, które wytwarzają insulinę. Komórki zniszczone już insuliny wytwarzać nie mogą. Na kilka, kilkanaście miesięcy przed zachorowaniem u wszystkich przyszłych chorych znajdują się we krwi przeciwciała przeciwko komórkom beta trzustki. Gdy znaczna część tych komórek ulega zniszczeniu, organizm przestaje niszczyć pozostałe komórki. Dlatego w momencie zachorowania przeciwciała przeciwko komórkom beta trzustki wykrywa się u 30-70 proc. chorych. Organizm człowieka nigdy nie zniszczy wszystkich komórek beta. Zostawia ich tyle, ile potrzebuje. Nie do spalania cukru, a do innych ważnych przemian. Insulina potrzebna jest do bardzo wielu przemian w organizmie, przy czym jej udział przy spalaniu czy przetwarzaniu glukozy nie jest najważniejszy. Operacyjne usunięcie całej trzustki u drapieżników (człowiek, kot, pies, lis, sowa, inne ptaki drapieżne) prowadzi do ciężkich zaburzeń w organizmie i do szybkiego zgonu. A przecież drapieżniki spożywają minimalne ilości węglowodanów. Operacyjne usunięcie trzustki u zwierząt trawożernych: koza, owca, królik, krowa, a także małpy (!!!), powoduje niewielkie zaburzenia w przemianie materii i zwierzęta trawożerne oraz małpy, mogą żyć bez trzustki bardzo długo. Człowiek i drapieżniki bez trzustki żyć nie mogą. Insulina jest daleko bardziej niezbędna u człowieka i pozostałych drapieżników niż u zwierząt trawożernych i małp. Drapieżniki, a zwłaszcza ptaki drapieżne, mają większy mózg, są o wiele bardziej inteligentne od trawożernych czy ziarnojadów, żyją też o wiele dłużej. Człowiek z budowy anatomicznej, biochemii, historii jest typowym drapieżnikiem. Jest superdrapieżnikiem od początku nauczonym jak należy najbardziej wartościową żywność pochodzenia zwierzęcego "ulepszać" przy pomocy ognia. Człowiek nie mógł mieć wspólnych przodków z małpami, ponieważ bez trzustki żyć nie może, a małpy mogą. Ponieważ nie ma żadnej odporności na śpiączkę afrykańską, na którą małpy są odporne. Małpy, przeważnie roślinożerne z konieczności, to znaczy gdy nie mogą zdobyć produktów pochodzenia zwierzęcego lub przez pokolenia odzwyczaiły się od jedzenia produktów zwierzęcych, mają budowę bardziej zbliżoną do drapieżników niż człowiek. Zwłaszcza pawiany. Mają uzębienie typowe dla drapieżników, a drapieżnikami nie są. Uzębienie człowieka zupełnie nie przypomina uzębienia ani drapieżników, ani trawożernych. Jest czysto ludzkie. Było takie samo u naszych przodków jak jest obecnie. Z tym, że nasi przodkowie nie mieli próchnicy i nie wypadały im zęby z powodu paradontozy. Dentystów nie było, bo nie byli potrzebni. Gdy w zapowiadanej na najbliższe lata budowie "Królestwa Bożego na Ziemi" na początku jego budowy dentyści jeszcze będą potrzebni, to po jego zbudowaniu już potrzebni nie będą. Diabetolodzy też na pewno potrzebni nie będą. Pozostałe jeszcze komórki beta trzustki ( 5 -15 proc.) nadal wydzielają insulinę, ale w ilości o wiele za małej przy tak dużej ilości spożywanych węglowodanów. Ilość ta będzie wystarczającą, gdy ilość węglowodanów w diecie zmniejszymy do takiego poziomu, aby wystarczało insuliny wytwarzanej przez pozostałe przy życiu komórki beta trzustki. W cukrzycy typu 1 wzrasta poziom glukozy we krwi, bo jej tkanki nie chcą i nie potrzebują. Bronią się przed glukozą, jak przysłowiowy diabeł bronił się przed święconą wodą. Glukoza jest wydalana z moczem, jej poziom we krwi znacznie wzrasta. Chory chudnie, ponieważ spala własny tłuszcz zapasowy, do spalania którego insulina nie jest niezbędna. Organizm wytwarza ciała ketonowe w ilości przekraczającej możliwości spalania ich w organizmie. Dochodzi do kwasicy. Dołączają się ciężkie zaburzenia w przemianie materii i chory, bez podania insuliny, wkrótce musi umrzeć. Chorzy na cukrzycę typu 1 "leczeni" insuliną umierają najczęściej z powodu niewydolności nerek, spowodowanej głównie zmianami w drobnych tętniczkach nerek, które to zmiany są spowodowane cukrzycą, a w skutkach są takie, jak w miażdżycy. Wszystkie dotychczas zalecane w "leczeniu" cukrzycy diety zawierają o wiele za dużo cukru aby wystarczało tej insuliny, którą wytwarzają pozostałe przy życiu komórki beta trzustki. Trzeba podawać insulinę w zastrzykach. W zależności od wielu czynników trzeba jej podawać więcej lub mniej. Czasem wystarcza jeden zastrzyk dziennie, a czasem trzeba insulinę przyjmować kilka razy na dobę. Organizm nie chce cukru i nie chce podawanej mu insuliny. Broni się przed nią tak jak może. Organizm wytwarza wówczas przeciwciała przeciwko insulinie i niszczy ją. Insuliny działające długo działają słabo, bo są rozkładane. Trzeba zwiększać ilość podawanej insuliny do 100, a nawet 200 j. na dobę i nadal na cukrzycę chorować. Gdy nie będzie cukru, insulina potrzebna nie będzie. Cukrzycy również nie będzie.


źródło: http://ikoiko.republika.pl/leczenie/cukrzyca2.html

O ile będzie się komuś chciało czytać te artykuły, to sądzę, że troszkę wzbigaci to naszą wiedzę na temat tej choroby.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Krzychacz
Ta osoba mog�a wygra� od�ywk� ale nie zd��y�a, wygra jedynie nagrod� pocieszenia (100 sog�w)

Zasłużony dla IS


Status: PIMP


Dołączył: 25 Sty 2004
Posty: 33917
Galeria:Krzychacz


Status: Offline
SoGi: 0
Post Wysłany: Czw Mar 11, 2004 19:51      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
Tak na marginesie mówiąc, to nie wiem jak was, ale mnie takie tematy bardzo interesują, więc gorąco zachęcam do przeczytania reszty artykułów na stronie, której linka podałem.
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ZMT
Moderator


Wiek: 49

Dołączył: 03 Sty 2003
Posty: 4425
Galeria:ZMT
Skąd: Poznan

Status: Offline
SoGi: 3109
Post Wysłany: Czw Mar 11, 2004 19:56      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
pozwole sie nie zgodzic, ale nie mam dzis sil na rzeczowa dyskusje moze jutro Very Happy
mowie o tych zaletach wegetarianizmu Very Happy

_________________
Pokój z Tobą
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
GORO





Dołączył: 19 Sty 2004
Posty: 372
Galeria:GORO


Status: Offline
SoGi: 567
Post Wysłany: Czw Mar 11, 2004 23:00      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
Krzychacz widac,ze sie nie znasz gdy jestes na diecie tluszczowo bialkowej nigdy nie dostaniesz cukrzycy PAMIETAJ nadmierne spozywanie weglowodanow moze prowadzic do cukrzycy i najczesciej tak jest
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
T800



Wiek: 43

Dołączył: 07 Mar 2004
Posty: 45
Galeria:T800


Status: Offline
SoGi: 112
Post Wysłany: Pią Mar 12, 2004 0:25      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
Ale z cukrzcy mozna sie wyleczyc na diecie tluszczowo-bialkowej,chyba ze bral ktos insuline wiele lat i trzustka stracila funkcje wydzielnicze insuliny.A lzejsze przypadki cukrzycy ustepuja bardzo szybko na diecie tluszczowo-bialkowej.
A ktos kto pisze ze poziom jedzonych cukrow nie ma wplywu na cukrzyce sie tylko osmiesza,otorz ma wplyw i to glowny.

_________________
SNI & SAN To jest to !!!
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-gadu
Paleo





Dołączył: 04 Lut 2004
Posty: 136
Galeria:Paleo


Status: Offline
SoGi: 542
Post Wysłany: Pią Mar 12, 2004 12:20      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
sprostowanie: diety niskoweglowe pozwalaja latwiej utrzymywac istniejaca cukrzyce pod kontrola a nie ja leczyc; za wyleczenie uwazalbym powrot organizmu sprzed wystapienia choroby a o to w wiekszosci przypadkow trudno; i nie jest to takie proste jak pisza niektorzy autorzy diet niskoweglowych (np. Kwasniewski) ale jest to jedyne rozsadne rozwiazanie;
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
GORO





Dołączył: 19 Sty 2004
Posty: 372
Galeria:GORO


Status: Offline
SoGi: 567
Post Wysłany: Pią Mar 12, 2004 12:59      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
PALEO znam takich ludzi ktorzy mieli zaawansowana cukrzyce i dieta im pomogla niektorzy nawet odstawili sztucznie dostarczana insuline jak to nazwac wyleczeniem z cukrzycy czy trzymaniem pod kontrola?Moim zdaniem wyleczeniem jesli masz cukier w normie to nie masz cukrzycy ale wiadomo zawsze moze ona powrocic jesli znowu zaczniemy jesc duze ilosci weglowodanow t800 dobrze napisal
Cytat:
"Ale z cukrzcy mozna sie wyleczyc na diecie tluszczowo-bialkowej,chyba ze bral ktos insuline wiele lat i trzustka stracila funkcje wydzielnicze insuliny.A lzejsze przypadki cukrzycy ustepuja bardzo szybko na diecie tluszczowo-bialkowej.
A ktos kto pisze ze poziom jedzonych cukrow nie ma wplywu na cukrzyce sie tylko osmiesza,otorz ma wplyw i to glowny"
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Paleo





Dołączył: 04 Lut 2004
Posty: 136
Galeria:Paleo


Status: Offline
SoGi: 542
Post Wysłany: Pią Mar 12, 2004 13:04      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
tez znam ale to nie o to chodzi; dla mnie wyleczenie to wyleczenie czyli pelna regeneracja trzustki, powrot do prawidlowej wrazliwosci na insuline; a to sie zadko zdaza;
co nie znaczy ze mam cos przeciwko dietom bialkowo/tluszczowym bo sam jestem na nich od ladnych paru lat
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ZMT
Moderator


Wiek: 49

Dołączył: 03 Sty 2003
Posty: 4425
Galeria:ZMT
Skąd: Poznan

Status: Offline
SoGi: 3109
Post Wysłany: Pią Mar 12, 2004 13:12      Temat postu:   Odpowiedz z cytatem
wlasnie podobna dete mialem na mysli pytajac troche wyzej jaka diete zalecili lekarze bo znajac ich to wrecz przeciwna do tej jaka powinni byli zalecic _smutny.gif
co do wyleczenia zaleczenia
sadze ze nieodwracalnych zmian z definicji nie moza cofnac co nie znaczy ze nie mozna w miare normalnie zyc dlatego wydaje mi sie ze najlepsza definicja bedzie zaleczenie za pomoca diety Very Happy

_________________
Pokój z Tobą
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   

1, 2  »
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Forum Imperium Sportu Strona Główna -> Imperium Sportu -> Suplementacja PRO ! -> Nowe nadzieje w leczeniu cukrzycy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz pobierać pliki z tego forum
[ Czas generacji strony: sekund ] :: [ wykonanych zapytań ] :: [ ]
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

.